Dotacje – dobry pomysł to nie wszystko

Planując rozwój działalności, każda firma szuka dodatkowych źródeł finansowania. Dotacje często wydają się być ciekawą formą. Należy jednak dobrze przemyśleć, o co i gdzie chcemy się ubiegać, aby nie mieć problemów z późniejszym rozliczeniem. Nie powinniśmy zakładać, że po dotację przychodzimy, aby tylko uzyskać środki. Naszym głównym celem powinien być rozwój.

Jak się przygotować?

Przygotowując się do ubiegania o dotację, musimy przede wszystkim dobrze poznać branżę, w której planujemy działać lub działamy i chcemy się rozwijać. Musimy pamiętać, że głównym celem wsparcia dotacyjnego jest innowacyjność, więc nasz projekt powinien w „jakimś” stopniu być innowacyjny.

Jednym z pierwszych kroków przy poznawaniu branży jest analiza:

• konkurencji
• panujących trendów
• możliwości rozwoju

Pozwoli to na wykazanie przewagi naszego projektu.

Porównanie swojego planu do konkurencji

Porównujemy podobne firmy, czy osiągnęły sukces i z czego on wynikał.

Warto poczytać wywiady z ich właścicielami i przejrzeć branżowe magazyny, które o tym pisały. Poznanie branży pozwali na wyklarowanie wizji firmy i jej możliwego sukcesu osiągniętego dzięki dotacji.

Musimy się również zastanowić, czy sam projekt konkurencji pozwolił jej się rozwinąć, czy były jednak inne czynniki mające na to wpływ. Jeśli były inne, to jakie i czy dla naszego sukcesu mogą one mieć znaczenie.

Przykładowo, ubiegając się o dotację dla naszego Klienta na budowę oceanarium w Międzyzdrojach, nie osiągnęlibyśmy sukcesu, umieszczając ten sam projekt w centrum miasta przemysłowego, do którego turyści raczej nie przyjadą.

Planowanie okołoprojektowe

Ocena projektu w stosunku do otoczenia, w jakim będzie funkcjonował, pozwala na przejście do szczegółów. Wiemy już, na jaki rynek chcemy wejść i z czym. Teraz nasz projekt musi nabrać takich cech, aby można było dopasować do niego dofinansowanie.

Wokół tego rozpoczynamy konstruowanie biznesplanu, aby wpisywał się w założenia danego konkursu dotacyjnego.

Wspomniana innowacyjność w pozyskaniu dotacji otwiera drogę do startu w większości konkursów, a w wielu innych otrzymamy za to dodatkowe punkty. Dodatkowym wskaźnikiem mającym wpływ na ocenę będzie planowane zatrudnienie nowych pracowników.

Nasz wkład własny w projekt oraz jego innowacyjność procesowa lub marketingowa to zazwyczaj kryteria pojawiające się w każdym konkursie i stosownie w nim punktowane.

W kolejnym kroku szukamy konkursów typowych dla naszej branży. Pozostając przy przykładzie oceanarium, były to m.in. wpływ projektu jednakowo na zwiększenie ruchu na szlakach turystycznych, jak i wpływ na podniesienie atrakcyjności turystycznej miejsca.

W tym przypadku argumentem za realizacją projektu była jego całoroczność, gdyż takie miejscowości jak Międzyzdroje wyraźnie odczuwają spadek napływu turystów poza sezonem. Projekt zaś powoduje, że mogą oni przyjechać do tej miejscowości także poza nim, gdyż oferta letnia zostaje uzupełniona o ofertę, z której można skorzystać również w okresie jesienno – zimowym.

Zebranie wszystkich kryteriów pozwala na wstępną ocenę szans projektu na zakwalifikowanie do dotacji.

Jeżeli mamy taką możliwość, to badamy wcześniejsze konkursy z podobnego działania. Analizujemy, ile punktów zdobywały wtedy projekty i czy przy obecnych założeniach projektu mielibyśmy wtedy szansę, aby się zakwalifikować.

Proces ten jest pracochłonny i wymaga dużego zaangażowania, jednak sukces jest możliwy do osiągnięcia, jeśli dobrze się do tego przygotujemy.

Należy wystrzegać się firm, które proponują wysłanie przykładowego biznesplanu „za drobną opłatą”. Każdy projekt wymaga dobrego planu i przemyślenia możliwości, a pominięcie tego kroku może sporo kosztować, gdy ciężko będzie później projekt rozliczyć. Dlatego warto wspierać się w planowaniu specjalistami, którzy wskażą nam optymalne rozwiązania.